ELLO dzisiaj miałam taki sobie dzień pojechałam na zakupy szkolne kupiłam sobie przybory piórnik itp. potem poszłam do butki z kebabami po kebaba i mówię wacetowi że poproszę kebaba on się pyta co podać no to ja znowu mówię poproszę........ a ten znowu gada co podać ha ha ha ha potem to jusz nie było takie śmieszne bo powiedziałam chyba 4 raz to samo a on co podać i tak się wkurzyłam i se poszłam do innej butki i się obejrzałam a waciu się śmiał  ze mnie ( co za dzień ) no potem przyjechałam do domu i potem zaatakowała mnie nuda no to se poszłam na tv i paczę na 3 kanałach leci ta sama reklama heh potem przyszedł do mnie mój kotek mrryy przyszedł się przytulic (jakie to było słodkie) no i tak gdzieś po godzince poszłam po aparat i zaczęłam się z nim bawić tu macie efekty z tej dziwacznnej zabawy przed obiektem :)